- Z tego co wiem, nie należysz do naszej sfory. - spojrzałam na szaro białego psa.
- I co z tego? - warknął, patrząc na mnie wrogo. Uśmiechnęłam się wesoło w odpowiedzi.
- A to, że skoro nie należysz, to mogę cię zaprosić do sfory! - odpowiedziałam, uśmiechając się jeszcze szerzej, o ile to wogóle było możliwe.
- Nie, dziękuje. - mruknął, i zaczął odchodzić.
- Ej, ej, nie tak szybko! Nie odczepię się od ciebie! - powiedziałam, jakby to było coś dobrego. No, ale jest! Napewno zechce dołączyć!
Piorun? XD
- I co z tego? - warknął, patrząc na mnie wrogo. Uśmiechnęłam się wesoło w odpowiedzi.
- A to, że skoro nie należysz, to mogę cię zaprosić do sfory! - odpowiedziałam, uśmiechając się jeszcze szerzej, o ile to wogóle było możliwe.
- Nie, dziękuje. - mruknął, i zaczął odchodzić.
- Ej, ej, nie tak szybko! Nie odczepię się od ciebie! - powiedziałam, jakby to było coś dobrego. No, ale jest! Napewno zechce dołączyć!
Piorun? XD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz