poniedziałek, 28 listopada 2016

Od Garry'ego do Shairen

Nowa sfora. Whoa, nieźle. Sand Legends, Anubis... to dla mnie przeszłość. Teraz istnieje tylko Sfora Psich Snów. Shairen wygląda inaczej. Nie jak Owczarek Staroniemiecki, lecz Australijski. Ja i Belle milion razy pytaliśmy się suki, co się stało. Nie chciała nic mówić. Shai nic nie chce mi ukazywać, ale ja wiem, że suka się zmieniła. Spałem w jaskini, kiedy promienie słońca musnęły rano mój pysk. Zamrugałem i przeciągnąłem się. Shairen pewnie wyszła już do pracy. Ja po obfitym śniadaniu zameldowałem się u Anabelle.
-Garry! Dobrze, że jesteś. Ty i Shai musicie gdzieś iść-powiedziała.
-Dobsz, kapitanie!-zasalutowałem. Jako posłaniec mam dużo roboty, ale że Shairen ma mi pomóc? O co come on?

Shairen? :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz