- Ktoś tu jest?! - warknął pies.
- Tak, Jest! - zaśmiałam się. - Ale nie wiesz kto!
- No raczej nie wiem! - odparł. A ja ukazałam się psu. - Kim jesteś? - zapytał.
- Pytasz o imię czy stworzenie? - przechyliłam łeb.
- Jak wolisz.
- Jestem suką, jakbyś nie zauważył. Lessie. - mruknęłam.
- Tarin. - odparł.
Dzieliła nas duża odległość, kiedy pies zrobił krok w moją stronę gwałtownie odsunęłam się przybierając pozę gotową do obrony i ataku. Ten spojrzał na mnie pytająco.
Tarin? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz