środa, 30 listopada 2016

Od Lessie cd Tarin'a

Przemierzałam kolejne nieznane mi tereny. Niebo było bezchmurne, co jak na tę porę roku często się nie zdarza. Przechodziłam akurat przez las, kiedy zobaczyłam kogoś. Był to pies. Nie wiem z jakiego powodu, ale znów dostałam napad śmiechu.
- Ktoś tu jest?! - warknął pies.
- Tak, Jest! - zaśmiałam się. - Ale nie wiesz kto!
- No raczej nie wiem! - odparł. A ja ukazałam się psu. - Kim jesteś? - zapytał. 
- Pytasz o imię czy stworzenie? - przechyliłam łeb. 
- Jak wolisz.
- Jestem suką, jakbyś nie zauważył. Lessie. - mruknęłam. 
- Tarin. - odparł. 
Dzieliła nas duża odległość, kiedy pies zrobił krok w moją stronę gwałtownie odsunęłam się przybierając pozę gotową do obrony i ataku. Ten spojrzał na mnie pytająco. 


Tarin? :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz