niedziela, 27 listopada 2016

Łowca - Esperento!


Autor : Libertinex 
 Imię: Esperento. Sam samiec czuję się dziwnie niezręcznie kiedy wymawia swoje imię.
Płeć: Pies.
Głos:  Mysterious Girl - Sunrise Inc
Wiek: 2 latka.
Stanowisko: Łowca.
Charakter: Są tacy zawsze tryskający optymizmem, a także są tak zwane czarne charaktery - psy pesymistycznie nastawione do świata i zawsze naburmuszone. Ten oto drapieżnik nie należy ani do tej, ani do tej grupy. Dla obcych jest chłodno nastawiony i traktuje ich z dystansem. Na swój honor i zawsze go zachowywała nawet w największych kłopotach. Dla przyjaciół będzie zupełnie jak taka tarcza ochronna. Jego zaufanie bardzo trudno zdobyć i bardzo łatwo stracić. Dlatego, jeżeli chcesz być jego przyjacielem to musisz się pilnować. Nie lubi jak ktoś obgaduje innych, ponieważ okazuje dużo empatii i zawsze stawia się na miejscu poszkodowanego zanim powie jakieś złe słowo. Czasem się uśmiechnie, ale to będzie raczej uśmiech na kilka sekund. Jego wypowiedzi rzadko należą do takich milszych czy jak to tam chcecie nazwać. Trudno go wyprowadzić z równowagi.
Rasa: Jest to syberian husky.
Kontakty : Ekhem. Nie zna nikogo.
Rodzina : Nie znana.
Potomstwo : Brak.
Partner/ka : Kiedyś miał taką o imieniu Jennefer. Jednak to już przeszłość i obecnie nie ma i chyba nie znajdzie.
Zauroczenie : Chyba cię pogięło
Historia: Bez przesady, cała Ci do szczęścia potrzebna nie jest. Ale jeżeli chcesz posłuchać choć trochę to weź sobie kakauko i jakieś ciasteczka, żebyś miał/a coś do roboty.
Była noc. Ciemna, szara burzowa noc. Powiedziałabym najbardziej burzliwa noc w całym roku. Na ustach każdego z przechodniów dało się słyszeć żałobną pieśń:
Myśliwi już tu idą
Już butów słychać stuk.
Zapewnie strzelbę mają!
I nas pozabijają!
Więc gnać w hen dal kto żyw!
By się uchronić od tej śmierci.
Więc co zrobił Esperento? Uciekł! Taak, dobrze słyszałaś/eś. Tułał się rok po świecie. (Nie, nie mylisz się. Uciekł w wieku roku). A nawet na kilka miesięcy przygarnęła go jakaś starsza babuleńka, podobno szukająca towarzystwa. Ale życie pieszczocha mu nie odpowiadało i znowu uciekł. I znalazł tę sforę.
Właściciel : Konikowo05 (hw) | hedwiga.katarzyna@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz